Tina to śliczna, trójkolorowa kotka. Stała się bezdomna z powodu nagłego wyjazdu opiekunki. Mimo że nagle straciła znane otoczenie, swojego człowieka i dom, zachowała pogodę ducha i serdeczne podejście do wszystkich - bo Tina to koci optymista, który uważa, że jest wiele powodów do mruczenia i nie warto się w tej kwestii ograniczać.

W swoim domu tymczasowym mieszka w towarzystwie drugiego kota i wilczura i z obydwojgiem ułożyła sobie poprawne relacje, choć te serdeczniejsze kieruje właśnie w psim kierunku. Niestraszne jej mity i przesądy dotyczące takich międzygatunkowych sympatii.

Jednak przede wszystkim 99% swojej uwagi kieruje do człowieka, to kot - mruczek idealny. Wystarczy zawołać albo podejść i ma się przy sobie kocią istotę gotową do tulenia, mruczenia, baranków. Nic, tylko brać i kochać!

Koteczka uwielbia wylegiwać się na fotelu, obserwując “kocią telewizję”, czyli akwarium swojej tymczasowej opiekunki. Jest wysterylizowana, odrobaczona, zaszczepiona - i zdecydowanie słodka tak, że grozi uzależnieniem ;-).