Uciekający Forest - biegnij......

Uciekający Forest - biegnij......
Uciekający Forest - biegnij......
Uciekający Forest - biegnij......

Nazywa się Forest. Jego imię pasuje do niego idealnie - aż chciałoby się krzyczeć: biegnij Forest, biegnij. Nazywany bywa - słusznie - cykorem, to dobre określenie, w pełni oddaje jego charakter. Forest jest bardzo nieśmiały, nie dziki, po prostu nieśmiały, bojaźliwy, przestraszony. Nie zna ludzi, człowieka widzi tylko kilka minut dziennie, przywykł do samotności, do przebywania Tu - w schronisku, które od dwóch lat jest jego domem. Nie ma nic. Poza imieniem. Forest. Leśne stworzenie - powiedział ktoś. Niczyje. Zagubione. Jak trujący grzyb - omijane przez ludzi. Jak paproć - niby zwyczajny Kot, pozornie zwykły. W rzeczywistości - wyjątkowo osobliwy, ujmujący, pełen uroku wewnętrznego i zewnętrznego, aż trudno uwierzyć, że wciąż wyczekuje tego dnia, kiedy jego domem nie będzie już schronisko. Niezauważalny i niewidzialny dla ludzi ze swoją winy. Kiedy widzi człowieka, ucieka w kąt, chowa się do koszyka, schodzi z drogi, za wszelką cenę starając się nie zwrócić na siebie uwagi. Znika, a wraz z nim nie wypowiedziane marzenie - chcę do domu. Boi się, ciężko go złapać, pogłaskany znienacka, co nazbyt często się nie zdarza - z przerażaniem w oczach, skulony ze strachu - próbuje znikąć. Chciałby zaufać, brak mu jednak odwagi. Niezwykłe jest to, że nigdy nie drapie, nigdy nie fuczy - jest bardzo delikatnym, łagodnym stworzeniem. Kieruje nim strach, jak żyć uczy go bojaźliwość, przyjaźni się z nim lęk przed istotami dwunożnymi, o tym czy podejść, czy nie - a przeważnie nie - decyduje nieufność. Rozum karze 'wystrzegaj się ich', serce podpowiada 'spróbuj', wygrywają uciekające łapy, które nakazuja czmychnąć w kąt.

Forest nie nauczy się mruczenia, nie zrozumie zaufania - nie, nie w schronisku, te lekcje może jedynie zapewnić dom. Ma szansę zostać domowym, towarzyskim kotem, wysoce ceniącym sobie łóżko i kanapę, do tego potrzebny jest jednak człowiek i jego przytulne cztery ściany, dodające pewności siebie. Forest nie wierzy już w dom, nieustannie szuka go już dwa lata, to długo. Wierzą ludzie, którym zależy na odmianie jego losu, proszą: pokochaj dobry i odpowiedzialny człowieku. Przywróć mu nadzieję, przygarnij pod swój dach - to cichy, niepewny siebie, jak kolwiek to zabrzmi - skromny, spokojny, uciekający Kot, którego nikt nie chce i przed którym rysuje się długa, jak nie dożywotnia samotność i skazanie na bycie niefnym i na zawsze niekochanym. Jest urokliwy, delikatny, piękny, naprawdę urodziwy, choć pozornie - jakich wiele. Jego uroku zewnętrznego nie oddadzą żadne zdjęcia, wewnętrznego - żaden opis. To kot, którego po prostu sie kocha, choć ten jeszcze sam kochać nie potrafi. Wyjątkowy i cudowny, tak - absolutnie cudowny i fantastyczny. Jeśli nie jest Ci obojętny Uciekający Forest, jeśli możesz zmienić jego mały świat - nie wahaj się, nieufny kot który pokocha, kocha najmnocniej na świecie. Naucz go żyć normalnie, bez strachu i ciągłego rozglądania się za możliwością ucieczki z zasięgu ludzkiego wzroku. On czeka na Ciebie, Tu - w schronisku. Jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony, dorosły. Chciałby już stąd uciec.


Dane kotaktowe:
Schronisko, Katowice 889771107 / misia-wera@wp.pl