Dwa piękne szczeniaczki szukają kochającego domku, który zakończy ich cierpienie i pozwoli zapomnieć o traumie jaką doznały. Nie mają jeszcze roku, a już tyle zła wycierpiały. Maluszki zostały schwytane przez hycla i grozi im schronisko, w którym takie małe, niezaradne stworzonka nie mają szans na przeżycie!!!!!!!!

Mały Miś, mięciutki malutki, ale człowiek dla niego nie zrobił jeszcze nic dobrego - pozwolił żyć... ale czy życie bez dobrego dotyku, bez własnego miejsca na ziemi warte jest by być?

Miś - pierwszy kontakt z człowiekiem paraliżuje małe ciałko, potem maciupki ogonek nieśmiało zaczyna żyć własnym życiem, by w końcu w małych czarnych oczkach zabłysła iskierka nadziei, że to może już dziś, już teraz wezmą na ręce i więcej nie puszczą, i tulić będą i kochać jak nigdy wcześniej....

Maja - siostra Misia-mała puchata kulka. Jej historia łączy się z historią Misia. Obydwoje porzuceni w
kartonowym pudle na ulicy - tak zaczyna się udręka dwóch niechcianych miłości...

Ktoś zauważył, ktoś zadzwonił, ktoś zabrał i wsadził do klatki. Gdy małe oczy patrzą na człowieka serce zamiera- tyle samotności, tyle niepewności... A mogło być inaczej - nie ten człowiek, nie to miejsce i życie miałoby odcienie tęczy.

Obecnie maluchy przebywają w okolicach Warszawy - możliwy transport do innego miasta.
Kontakt w sprawie adopcji:
.