Maciek to kot z historią. Przeczytaj! A może adoptujesz!

Maciek to kot z historią, nie wiemy gdzie wcześniej mieszkał, ale z pewnością mieszkał u kogoś w domu, doskonale zna odgłosy domowej krzątaniny, wie, do czego służy kuweta, po co jest łóżko i poduszka, doskonale zna ten cichy dźwięk skrzypnięcia otwieranych drzwi lodówki.

Wiemy tylko, że Maciek wybrał się na spacer, który zakończył się dla niego tragicznie. Zawisł na wysokości zaczepiwszy się łapką, nie wiadomo jak długo tak wisiał, ale sądząc z wyglądu rany, musiały to być przynajmniej dwa dni. Zauważyła go dobra dusza, ponieważ nie mogła go sama zdjąć, zaalarmowała strażaków, którzy przyjechali z akcją ratunkową.

Strażakom udało się wyplątać Maćkową łapkę i tak Maciuś trafił do schroniska, był bardzo wycieńczony, tam początkowo chciano mu amputować, ale w końcu zapadła decyzja o próbie jej uratowania i tak Maciek trafił do kociego chirurga na operację, a po niej do naszego domu tymczasowego.

Przez półtora miesiąca Maciuś chodził z gipsem na łapce i drutami w środku, aż wszystko ładnie się pozrastało, teraz niemal nie ma śladu po tamtych wydarzeniach, jedynie czasami Maciusiowi lekko ucieka niesforna łapka.

Maciek to prawdziwy maczo, czasami, gdy leży rozłożony na łóżku patrząc w moją stronę, niemal słyszę „kobieto podaj mi piwo”.

Maciuś myśli, że jest tak piękny i cudny (tu ma akurat rację, choć nie można mu tego przyznać w obawie przed całkowitym rozpuszczeniem kociego Narcyza), że wszyscy powinni go podziwiać i głaskać, ale jedynie tu gdzie akurat chce:

– „ głaskaj mnie po głowie, kobieto, mówię po głowie, grzbiet był rano”
- „ śpisz, jak to spisz, wstawaj, dawaj jeść, no słyszysz jeśććććć”
- „ podjadłem to mnie teraz pomiziaj, no już dobra wystarczy, teraz idę poleżeć”
- „ Spieszysz się do pracy, też coś, miziaj, do pracy pójdziesz później”
- „wreszcie wróciłaś, ile można pracować, przecież ja tu zostałem sam, głodny, a ty gdzieś chodzisz, dawaj mi jeść”
- „ kończ to oglądanie idziemy spać, słyszysz, gaś to światło, bo czas odpocząć”
- „ przesuń się, co się tak rozpychasz, przesuń się z mojej poduszki. Że, co?. Że Twoja? Nie, ta jest moja. Co, nie masz poduszki, nie moja wina, że kupiłaś tylko jedną”

Maciek to kot wyjątkowy, znający swoją wartość i takiego szuka domu, domu, który będzie spełniał jego kaprysy, domu, który będzie go podziwiał i miział, ale wtedy, gdy Maciek ma na to ochotę, wszak to maczo.

Maciuś jest wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony, ma ok. 2 lat, szuka domu bez możliwości wychodzenia, boimy się, aby znów nie wszedł gdzieś wysoko i nie zaczepił łapki.

Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej. Aukcja ma charakter informacyjny. Nie licytuj ani nie kupuj bez wcześniejszego kontaktu ze sprzedającym. Oferty złożone bez jego wiedzy będą odwoływane.
Jeśli chciałbyś zamieszkać z tym wyjątkowym kocurkiem napisz lub zadzwoń: iiwciak@o2.pl, tel. 502142666


Dane kotaktowe:
Jeśli chciałbyś zamieszkać z tym wyjątkowym kocurkiem napisz lub zadzwoń: iiwciak@o2.pl, tel. 502142666