Przygarnęliśmy kundelka średniej wielkości, młody. Od około 10
dni błąkał się po retkini w rejonie ulicy Maratońskiej (krańcówka
autobusów). Prawdopodobnie piesek porzucony bez obróżki bez imiennika.
bardzo łagodny, straszny przytulas, bardzo lgnie do naszego syna być
może miał kontakt z dziećmi w swoim domu.

Szukamy dla niego domu gdzie będzie miał dobrą i czułą opiekę. Piesek
ładnie chodzi na smyczy, sygnalizuje potrzebę załatwienia się.
Wykąpaliśmy go i jest wyczesany narazie jeszcze bardzo łakomy ale mamy
nadzieje że szybko się nasyci i uspokoi.

Ponieważ mamy już jednego psa(labradora) i oboje pracujemy nie możemy go zostawić na stałe u siebie.
Możemy go przytrzymać i dać mu pełną opiekę do nowego roku. Piesek na
pewno odwdzięczy się czułością przyszłemu właścicielowi jest kochany:)

Jeśli potrzebujesz kogoś, kto wniesie ciepło do Twojego domu, życia – nie czekaj dłużej przygarnij uroczego kundelka, a będzie ci bardzo wdzięczny za daną szansę :)