Był kotkiem z ulicy - jednak ktoś się o niego zatroszczył i postanowił znaleźć mu dom. Testy na FelV miały być tylko formalnością... ale skazały tego kota na tułanie się po schroniskach i domach tymczasowych.
Białasek zachowuje się jak 200% kota - bawi się, uwielbia głaskanie, wręcz krzyczy o obecność człowieka... W schronisku przeszedł depresję, wyciągnięto go stamtąd w ostatniej chwili.
Teraz siedzi w domu tymczasowym, gdzie jednak jest dużo innych kotów.. a on tak bardzo chciałby, żeby to JEGO brano na rączki najczęściej, żeby to JEGO głaskano, żeby to ON mógł do kogoś mruczeć... w aktualnym dt ma czas do grudnia - szukajmy mu więc szybciutko domku!
Może być jedynakiem, mieszkać z psami lub innymi kotami zaszczepionymi na białaczkę. Ma około roku, jest wykastrowany.

Kontakt: efcia1@autograf.pl
tel. 606703799