Marsjanka - nieśmiała, ale kochająca.

Marsjanka lubi ludzi, ale najpierw musi się do nich przekonać, potrzebuje czasu, by poznać i zaufać nowemu człowiekowi. Długi pobyt w schronisku sprawił, że Marsjanka trochę się wycofała i zamknęła w sobie, niemniej jest to oswojona kotka, która kiedyś miała dom. Powody, dla których go straciła ponad rok temu są nieznane. W nowym domu Marsjanka prawdopodobnie na początku będzie przestraszona i nieśmiała, ale jeśli tylko poczuje się bezpiecznie - odblokuje się i zaufa.

Marsjanka potrafi kochać i jeśli tylko kogoś pozna, staje się kochanym nieśmiałkiem. Daje się głaskać, zagląda w oczy, obserwuje, zerka zaciekawiona, czasem z daleka, czasem z bliska, ludzie ją interesują, choć wciąż brak jej odwagi, by przyjść na kolana i zaprzyjaźnić się na dobre. Jest płochliwa, ale w domu szybko powinna załapać o co chodzi z tym mruczeniem i przekonać się, że człowiek to jednak fajny jest.

To oryginalna, choć na pierwszy rzut zwyczajna kotka - a mowa tu o wyrazie jej pyszczka, który zdaje się być wiecznie skwaszony i niezadowolony, ma naprawdę śmieszną, rozbrajającą minę. Skrzywiony pyszczek i bark uśmiechu to jednak pozory, Marsjanka - choć w schronisku jest już tak długo i zdaje się, że nie zanosi się na jakiekolwiek zmiany w tym kierunku - stara sie cieszyć życiem, nie myśleć o rzeczywistości i dalej uparcie czekać na kogoś, kto postanowi dać szansę nieśmiałej kotce w potrzebie. Chciałaby mieć dom.

Marsjanka przebywa w schronisku w Katowicach, jest zaszczepiona, wysterylizowana, odrobaczona, dorosła-kilkuletnia, szuka odpowiedzialnego domu, który da jej czas na zadomowienie i pokocha na zawsze - nie odda już nigdy do schroniska. Otwórz Drzwi swojego Serca dla niekochanej, nieśmiałej Marsjanki.