Rozkoszne kocięta do oddania – bez żadnych opłat. Uratowane przed pewną śmiercią, jakiś człowiek porzucił w lesie, przy drodze. Niechybnie zginęłyby pod kołami samochodów lub zostały rozszarpane przez lisy.
Trzy kocurki i jedna kotka w wieku około 3 miesięcy. Kociaki umaszczenia czekoladowego z refleksami. Jeden kocurek z białą strzałka na pyszczku i krawacikiem.
Zwierzęta są zadbane, załatwiają się do kuwety. Zostały prze nas odrobaczone i przeszły pierwsze szczepienie, mają założone książeczki. Przez opiekunów są socjalizowane i uczone „dobrych manier”. Mają kontakt z dużym psem i innymi dorosłymi kotami.
Szanowni Państwo – ufamy, że chęć posiadania zwierzęcia nie jest chwilowym kaprysem, ani chęcią zrobienia z kota żywej zabawki dla dziecka. Ufamy, że osoby decydujące się na przyjęcie kota myślą o tych zwierzętach z szacunkiem i zrozumieniem, jako naszych „mniejszych braciach”, a także jak o przyjaciołach, którymi po nawiązaniu więzi z czlowiekiem te zwierzęta się stają. Ufamy, że chęć posiadania kota bierze się z sympatii i miłości do tych stworzeń i wszystkiego, co sobą prezentują. Dlatego zależy nam, aby osoby, które poczują, że któreś z tych kociąt jest właśnie tym zwierzęciem, które ma trafić do Pana/Pani/Państwa podpisały z nami umowę adopcyjną. Zależy nam, aby kocięta trafiły do szczęśliwych domów i , aby można było monitorować ich dalszy los i życie. Te słodziaki i wszystkie inne stworzenia zasługują na to, aby czuć się bezpiecznie i być kochanym, ale też, aby móc to wszystko odwzajemniać. Prosimy o kontakt tylko osoby odpowiedzialne i świadome od początku do końca tego, jakie są konsekwencje posiadania kota ;-) A są one po prostu piękne. Ze względu na słaby zasięg prosimy o kontakt mailowy i podanie numeru telefonu, odpiszemy, zadzwonimy.
Właściciele sześciu kiedyś biednych, chorych i niechcianych kotów – dziś szczęśliwych i dyskretnych towarzyszy i przyjaciół dnia codziennego oraz psa.