Oto kotka perska, Strzępek. Imię ma nieprzypadkowe. Gdy została znaleziona, przypominała strzępek kota. Ważyła tylko 1,20 kg i miała 35 stopni temperatury. Była skrajnie wyczerpana, odwodniona, zarobaczona. Miała gnijące rany w okolicy nosa i podbródka oraz świerzb. Strzępek została "napompowana" kroplówkami i po kilku godzinach odzyskała przytomność. Trzeba było wygolić jej większość futra. Jej cienka skóra pękała jak papier...
Strzępek trafiła do domu tymczasowego. Pod dobrą opieką wróciła do zdrowia. Nie ma już świerzba, rany się wygoiły, a futerko odrosło. Przytyła, waży obecnie 3,5 kg. Została odrobaczona i wkrótce zostanie zaszczepiona.
Strzępek ma około roku. Jest spokojną i delikatną kotką. Boi się podniesionych głosów i gwałtownych ruchów.
Upodobała sobie miejsce w kuchni. Gdy ktoś siada przy stole, zaraz wskakuje mu na kolana, głośno mruczy i robi tany tany (ugniatanie łapkami). Bardzo lubi być głaskana i czesana.
Ma apetyt, nie jest wybredna, pierwsza biegnie do miski.
Nie ma potrzeby wychodzenia na dwór. Nie niszczy, nie drapie. Załatwia się do kuwety.
Strzępek mieszka z innymi kotami. Toleruje je, ale nie ma ochoty się z nimi zaprzyjaźniać. Zależy jej wyłącznie na kontakcie z człowiekiem.
Szukamy dla Strzępek odpowiedniego domu i właściciela, który będzie ją kochał i rozpieszczał, tak jak na to zasługuje.

Zainteresowanym osobom wysyłamy ankietę przedadopcyjną.

Warunkiem adopcji jest zgoda na wizytę wolontariusza, podpisanie umowy adopcyjnej oraz zobowiązanie się do sterylizacji kotki.