Nevada jest młodziutką, nawet nie roczną kotką koloru dymnego, jakby przez czarne futro przewiał wiatr i zabrał ze sobą trochę czerni. Naprawdę śliczna, urodziwa. I pewnie szybko znalazłaby dom, z taką urodą. Niestety, Nevada nie wie co się stało, nie rozumie dlaczego nagle znalazła się w schronisku, wszystko wokół powoduje o niej niepokój, dlatego choć jest domową kotką, potrafi naburczeć na człowieka, jednak jest to wyłącznie spowodowane stresem. To fajna kotka, ale zagubiona, nie odnajduje się w schronisku. Jest przestraszona, niepewna siebie, buczy na inne koty, czasem ze stresu na człowieka. W nowym domu, z dala od schroniskowego zgiełku, ma szansę stać się spokojna i kochana, choć możliwe, że nieco humorzasta i z własnym zdaniem - Nevada to kotka z charakterem, przynajmniej na tę chwilę tak ją oceniamy. Nevada potrzebuje dobrego, kochającego, odpowiedzialnego domu i człowieka, cierpliwego i wyrozumiałego. Lubi kociarniane poduszki i koszyk, chętnie czas spędzałaby, wylegując się na kanapach i śpiąc w łóżku. Interesują ją zabawki, jednak teraz nieczęsto za nimi goni, ale w domu zapewne będzie wesoła i zabawowa. Dymny burczy-kotek, zagubiony, zestresowany prosi o szansę, o dom, nie radzi sobie z sytuacją, w jakiej się znalazła. Nowe miejsce, obce zapachy, szczekanie psów, koty... Nevada przebywa w katowickim schronisku, czeka na człowieka o wielkim sercu. Jest wysterylizowana, zaszczepiona, młoda. Raczej wolałaby zostać jedynaczką. Reaguje paniką wyniesiona do woliery, boi się świata zewnętrznego, dlatego koniecznie musi zamieszkać w mieszkaniu, nie nadaje się do domu wychodzącego.